Niech żyje bal…
„Bo coś w szaleństwach jest młodości, Wśród lotu, wichru, skrzydeł szumu, Co jest mądrzejsze od mądrości I rozumniejsze od rozumu…”
Leopold Staff
Drugi czerwca na długo zapisze się w pamięci ósmoklasistów, gdyż w tym dniu uczniowie przeżywali swój pierwszy, wymarzony, magiczny bal.
Świadkami tego ważnego wydarzenia byli zaproszeni goście: pan Zbigniew Kot – Burmistrz Miasta, pan Robert Matejek – Przewodniczący Rady Miasta, dyrektorzy międzyrzeckich szkół:
pani Jolanta Wolanin – Dyrektor Zespołu Placówek Oświatowych nr 3, pani Jolanta Modrzewska – Dyrektor Specjalnego Ośrodka Szkolno – Wychowawczego, pan Grzegorz Kowalczyk – Dyrektor Zespołu Placówek Oświatowych nr 2 oraz pani Agnieszka Grudzińska – Przewodnicząca Rady Rodziców. Oczywiście nie zawiedli nauczyciele z Dyrekcją na czele: panią Dyrektor Iwoną Orkisiewicz i panią wicedyrektor Krystyną Augustyniuk. Nie zabrakło rozemocjonowanych rodziców i podekscytowanych „prawie absolwentów”.
Uroczystość rozpoczęła się częścią oficjalną przygotowaną przez uczniów pod czujnym okiem wychowawczyń klas, czyli pań : Jolanty Byczuk, Joanny Pietruk i Doroty Łataś.
Nieodzownym elementem balu jest polonez wspaniale przygotowany przez niezastąpioną panią Agatę Wawryniuk. Po uroczystym tańcu uczniowie mieli okazję przenieść się w czasie i obejrzeć prezentację ukazującą ich osiem lat nauki. Śmiechu było co niemiara, a emocje niekiedy wyciskały łzę z oka. Nadszedł też czas na podziękowania wszystkim, którzy przyczynili się do przygotowania tego niezwykłego wydarzenia. Symboliczne pamiątki zostały przygotowane przez uczniów i pana Marcina Hołoweńko. Całość dopełniały cudowne, pełne humoru piosenki chóru szkolnego, który jak zawsze doskonale przygotowała pani Elżbieta Ostojska.
Nie zabrakło też uroczystych, pełnych ciepłych słów i wspomnień przemówień. Po uroczystym wystąpieniu pani Dyrektor Iwony Orkisiewicz, głos zabrał pan Zbigniew Kot – Burmistrz Miasta, potem swoje podziękowania wygłosiły przedstawicielki rodziców.
Po części oficjalnej rozpoczęła się doskonała zabawa. Tańczyli wszyscy bez wyjątku. Był to niewątpliwie wspaniały czas, który w pamięci pozostanie na zawsze.